"Retrospekcja" Chris Brookmyre


 “Retrospekcja” to ciekawy thriller z mroczną intrygą w roli głównej. Jeśli lubicie stopniowe budowanie napięcia i pogmatwane rodzinne relacje to ta historia powinna Wam się spodobać! 

Początek książki skupia się na poznaniu wszystkich członków rodziny Temple’ów: sławnego naukowca Maxa, jego żony, która była aktorką i felietonistką i ich trójki dzieci. Tworzą na pozór szczęśliwą rodzinę, zdaje się, że mają wszystko, jednak 16 lat temu w ich idealnym życiu zdarzyła się tragedia- wnuczka Temple’ów spadła z urwiska w okolicach ich nadmorskiej willi. Od tej pory rodzina już nie spotkała się w komplecie w tym miejscu. Do czasu gdy umiera Max. To pierwsze spotkanie po wielu latach- nikt nie wie, czego się spodziewać, tym bardziej, że każdy ma coś na sumieniu. Amanda, która jest opiekunką dziecka w sąsiedniej willi, poznaje rodzinną historię i próbuje dowiedzieć się czy śmierć Niamh naprawdę była wypadkiem.  

W przypadku tej książki bardzo pomocne jest drzewo genealogiczne rodziny Temple’ów, bo duża część “Retrospekcji” skupia się na przedstawieniu rodziny i ich relacji, a także sąsiadów z willi i Amandy, która jest opiekunką. Początkowo ilość postaci przytłacza i ciężko od razu ogarnąć kto jest kim i jakie ma relacje. Z czasem oczywiście wszystko układa się w całość i sprawia, że robi się ciekawie. Końcówka jest zaskakująca i po dosyć długim zawiązywaniu się akcji i poznawaniu bohaterów tego dramatu, wynagradza czytelnikowi niektóre przestoje. Dla mnie mało ciekawe były wywody naukowe Maxa Templa, przez które akcja wyraźnie zwalniała i się dłużyła.  

Po początkowym zagubieniu w postaciach, bardzo podobało mi się te przeskakiwanie z jednego bohatera na drugiego i przeskoki w czasie. Poznajemy Temple’ów obecnie i 16 lat temu, gdy miała miejsce rodzinna tragedia. Na ich wizerunku pojawia się pierwsza poważna rysa, a na fasadzie cudownej rodziny pojawiają się rysy . Pozornie mają wszystko, jednak nikt z nich nie jest tak naprawdę szczęśliwy. Spotkanie po latach tylko to potwierdza. Grzeszki, intrygi i kłamstwa zaczynają wychodzić na jaw, a prawda niekoniecznie okazuje się zbawienna- na pewno nie dla wszystkich. 

Czytając opis, myślałam, że Amanda będzie miała większą rolę w całej akcji, jednak jej postać nabiera znaczenia dopiero pod koniec. Sama końcówka i rozwiązanie całej intrygi jest genialne, jednak jak dla mnie wszystko mogłoby się dziać szybciej. Wszystkie postaci były bardzo barwne i ciekawe. Sam pomysł umieszczenia wszystkich członków rodziny dawnego dramatu w jednej willi też zasługuje na uznanie. Choć momentami niewiele się działo, to jakoś nie potrafiłam odłożyć książki i chciałam poznać tajemnicę rodziny Temple’ów. Na szczęście się nie zawiodłam :) 


Za książkę dziękuję wydawnictwu Prószyński i S-ka!

"Retrospekcję" znajdziecie tu:

https://www.empik.com/retrospekcja-brookmyre-chris,p1268889233,ksiazka-p?qa=retrospekcja&ac=true

Komentarze

Popularne posty