"Lalki z getta" Eva Weaver
Niełatwo było mi dziś kończyć tą książkę. Między innymi dlatego, że jest przejmująco smutna i zmuszająca do refleksji. “Lalki z getta” to opowieść o chłopcu, który dziedziczy w getcie płaszcz po dziadku, a w nim- kolekcję pacynek. Jego losy splatają się z losami niemieckiego żołnierza. Dla obu lalki te będą miały ogromne znaczenie.
Książka dzieli się na 3 części. W pierwszej części poznajemy losy Miki, drugiej- losy Niemca Maxa, a trzecia to teraźniejszość. Z początku nie do końca przypadła mi do gustu historia o lalkach. Teatrzyki wystawiane przez małego chłopca na tle getta były przeraźliwie smutne i przygnębiające. Historia nie jest zbyt szybka, dużo tu opisów i rozmyślań Miki. Z tych wspomnień wyłania się obraz szarego getta, które nie daje nadziei na przeżycie swoim mieszkańcom- nie ma tu kolorów ani życia. Jedynym powiewem normalności w tym ponurym miejscu są lalki Miki. Sprawiają, że choć przez chwilę świat staje się odrobinę lepszy. Lalki to namiastka normalności. Książka nabiera barw i charakteru w drugiej i trzeciej części, gdy poznajemy losy jednej z lalek i przenosimy się do teraźniejszości. Szersza perspektywa pozwala w pełni docenić tę opowieść i dostrzec jej sens.
“Lalki z getta” dają mnóstwo powodów do przemyśleń ,do rozważenia kwestii wybaczenia czy kwestii winy i niewinności. Ciekawe jak jedna historia może różnie wyglądać z punktu widzenia dwóch osób. Jak ogromne piętno wojna i jej doświadczenia odciskają na człowieku i jego bliskich, jak te przeżycia wpływają na kolejne pokolenia, jak silna jest wola przetrwania człowieka. Lalki był dla mnie metaforą życia i przetrwania na przekór wszystkiemu. Namacalnym dowodem na to, że wola życia jest silniejsza niż wszystko inne. Przejmująco smutna, wzruszająca, ale też trochę przygniatająca bolesnymi wydarzeniami.
Współpraca z wydawnictwem Prószyński i s-ka.
Książkę znajdziecie tu:
https://www.empik.com/lalki-z-getta-weaver-eva,p1066913985,ksiazka-p
Komentarze
Prześlij komentarz