"Dzieci wojny. Mali Polacy, którzy ocaleli" Monika Odrobińska


 “Obóz jednak od zawsze we tkwi- z nim kojarzą się wspomnienia najwcześniejszego dzieciństwa. Z mojego ciała, pełnego poobozowych ran, czytać można jak z pamiętnika. Obozu nie mogę z siebie wydrzeć, wrósł we mnie i wciąż się mną żywi niczym nowotwór”. 

Chciałabym zakończyć recenzję na tym cytacie, bo oddaje on wszystko, co czuje osoba, która będąc dzieckiem naznaczona jest piętnem wojny. Napiszę jednak więcej, bo czymże jest moje przeżywanie, moje łzy, mój smutek wobec prawdziwych doświadczeń i wspomnień tych osób? 

Autorka zebrała historie osób z różnych zakątków Polski: Warszawa, Łódź, Zamojszczyzna, okolice Poznania i inne. Wszystkie łączy jedno, czyli fakt, że już w wieku kilku lat lub w momencie urodzenia stały się wojennymi ofiarami, zostały oderwane od rodziców, rzucone na pastwę losu, umieszczone w miejscach, gdzie nie przetrwaliby nawet dorośli. Te historie są różnorodne i niepowtarzalne w swoim przekazie i prawdzie. Oddają los setek czy tysięcy podobnych historii dzieci i niemowląt. Ciężko opisać ich koleje życia, opisać jak traumatyczne dla kilkulatka jest rozstanie z mamą, głód, cielesne kary. O tym najlepiej opowiadają sami bohaterowie. 

Te opowieści nawet czytelnika potrafią zaboleć i trafić prosto do serca, nie sposób ich nie przeżywać i zatrzymać wyobraźnię działająca na najwyższych obrotach. To szalenie ważne świadectwa, bo świadectwa dzieci, które zdaje się, że pamiętają niewiele, jednak wiele z tych historii jest odtworzonych bardzo dokładnie. Wiele tu też ciekawych postaci takich jak Stanisława Leszczyńska czy Franciszek Witaszek, a także niechlubnych jak Mengele czy Eugenia Pol, o których słyszał chyba każdy w kontekście dzieci w obozach. Upamiętnione są tu takie miejsca i zdarzenia jak: obóz dla dzieci w Łodzi, w Potulicach, wysiedlenia Zamojszczyzny, powstanie warszawskie, rzeź Woli, Ochoty i wiele innych. Wiele tu wspomnień i wiele faktów i dat, przez co książka jest mocno osadzona w historii, wspominki autentyczne i przerażające... 

Całość obrazu dopełniają fotografie z rodzinnych zbiorów: dziecięce przedwojenne uśmiechy, całe rodziny pozujące do grupowych fotografii, szczęśliwe przedwojenne chwile w kontraście do zdjęć obozów, bombardowań czy wygłodzonych ciał. Te historie wciąż są obecne wśród nas, choć nigdy nie powinny się zdarzyć. Mali Polacy, którzy ocaleli nie zapomną nigdy, nie zapominajmy i my... 


Z całego serca polecam serię "Prawdziwe historie" od wydawnictwa Znak. Jedna z moich ulubionych serii- bardzo rzetelnie napisanych, udokumentowanych, z fotografiami i mnóstwem świadków tamtych zdarzeń.


Książkę znajdziecie tu:

https://www.empik.com/dzieci-wojny-mali-polacy-ktorzy-ocaleli-odrobinska-monika,p1325018419,ksiazka-p?fromSearchQuery=dzieci+wojny+mali+polacy

Komentarze

Popularne posty