"Miłość pokonuje śmierc" Katarzyna Bonda


 “Ale w jednym musiałem jej przyznać rację: wszystkie przestępstwa rodzą się z chciwości. Pożądasz pieniędzy, władzy, ukochanej osoby, prestiżu, pozycji, szacunku... Chcesz mieć to za wszelką cenę, więc bierzesz siłą, gwałtem”. 

Po przeczytaniu “Miłość pokonuje śmierć” nie sposób nie zgodzić się z tym cytatem. W najnowszej książce Katarzyny Bondy czytelnik przekona się jaką cenę należy czasami zapłacić za miłość, jak rządza posiadania potrafi przysłonić oczy a potrzeba bycia kochanym omamić bez reszty. 

Ta książka należy do cyklu “Wiara, nadzieja, miłość” i muszę przyznać, że to najlepsza część z tej serii. Poprzednie mają dużo mocniej rozbudowane tło obyczajowe i są większe objętościowo, przez co wielu czytelników czuje się zniechęconych. Najmocniejszą stroną tej serii, niewątpliwie jest to, że każda część inspirowana jest prawdziwą historią i nie raz przeciera się oczy ze zdumienia, bo te najmniej prawdopodobne zdarzenia okazują właśnie tymi prawdziwymi. 

Fabuła tej części kręci się wokół zaginięcia lokalnego przedsiębiorcy. Żona nie kwapi się do rychłego zgłoszenia sprawy, twierdząc, że mąż wyjechał, a rodzina Radosława Skowrona obawia się najgorszego. Między małżonkami od dawna nie było dobrze, a jedynym co ich łączyło było wspólna firma i pieniądze. Jakie skrywali sekrety? I co stało się z Radosławem? 

Przy każdej tak piekielnie dobrej książce autorki brak mi słów zachwytu. Napisana jest świetnym językiem, w genialnym stylu, a przetasowania czasowe wzbogacają fabułę. Postaci o zawiłym rysie psychologicznym mieszają w głowie, a samo zakończenie bardzo zaskakuje, jednak jak zwykle do ostatniej linijki niczego nie można być pewnym. Prawdziwe zdarzenia dodają tutaj smaczku, pojawia się nawet znany profiler wymieniony z imienia i nazwiska Bogdan Lach.  

Bonda łączy w tej książce tyle świetnych elementów i zagrań, że ciężko by książka nie przypadła do gustu prawdziwym fanom gatunku. Ja zawsze podziwiam kreację postaci: ich charakterologiczną różnorodność i metamorfozy. Najlepszym przykładem w tej części jest Nikodem Ferenc, który mimo że jest szefem powiatowej komendy, obsesyjnie pragnie spotkać się z żoną zaginionego. 

Sieć kłamstw, rodzinne niesnaski, romanse, ogromne pieniądze i biznesy. Wszystko to przeplatane płomiennymi uczuciami. 

Bo zarówno w zbrodni jak i miłości nie ma taryfy ulgowej. 


Współpraca reklamowa z wydawnictwem Muza.

Książkę znajdziecie tu:

https://www.empik.com/milosc-pokonuje-smierc-bonda-katarzyna,p1381185434,ksiazka-p

Komentarze

Popularne posty