"Nie chcesz wiedzieć" Bartosz Szczygielski

 


“Nie chcesz wiedzieć” zdecydowanie zbyt długo czekała na półce na swoja kolej. Otwierając ją, przeniosłam się do zupełnie innego świata i nie mogła przestać czytać, nim nie dowiedziałam się o co chodzi w intrydze, którą zaserwował autor. A muszę przyznać, że wymyślił to znakomicie! 

Motyw magii, wróżek, tarota i tym podobnych nie jest moim ulubionym w literaturze, jednak po tej książce chyba zmieniłam zdanie. Agata, która jest wróżką została przedstawiona w niezwykle ciekawy, barwny i nie infantylny sposób. Jej dar staje się dla niej przekleństwem, gdy pewien mężczyzna przerywa seans w dosyć nieoczywisty sposób. Od tej pory kobieta jest zdana sama siebie i przychodzi pora by nie patrzeć tylko w przyszłość, ale zagłębić się w otchłań przeszłości i poznać prawdę o sobie samej... 

Fabuła prowadzona jest tutaj niezwykle lekko i intrygująco. Bardzo długo czytelnik jest wodzony za nos i nie wie prawie nic. Mimo to historia wciąga i niepokoi. Genialnym posunięciem są tutaj pewne załamania czasowe, o których myślę, że nie warto zdradzać zbyt wiele, jednak dzięki nim cała książka i sama narracja stają się oryginalne i zbijają z tropu. Początkowo zupełnie nie wiedziałam o co chodzi, by na końcu poczuć geniusz tego planu 😊 Samo zakończenie to wisienka na torcie, po której zbiera się szczękę z podłogi. 

Po tej historii czuje się całkowicie omamiona, prawdziwie zaskoczona i zbita z tropu. Piekielnie dobra robota, bo po przeczytaniu ma się taką myśl, że to jest coś, czego się jeszcze nie czytało. Jest mrocznie, tajemniczo, oryginalnie i niejednoznacznie. Po takiej dawce emocji muszę sięgnąć po resztę książek autora.

Komentarze

Popularne posty