"Szept" Weronika Mathia

 


"Musisz mieć coś,w co wierzysz. Inaczej zwariujesz. Musisz mieć nadzieję, że poradzisz sobie z każdym przypadkiem. Jeśli nie wierzysz w Boga, uwierz w drugiego człowieka".

Czy można wołać o pomoc szeptem?

"Szept" to kryminał,który wzbudził we mnie ogrom emocji. Są momenty,które czyta się z ekscytacją, zdziwieniem,a także ze łzami w oczach. Klimat małej wyspy skrywającej sekrety przenosi czytelnika do zupełnie innego świata,pełnego tajemnic,nieoczywistości i brutalnych zdarzeń....nic tu nie jest oczywiste. Nikt nie jest tym,za kogo się podaje.
Na brzegu iławskiego jeziora znaleziono martwą nastolatkę,a o jej morderstwo podejrzewany jest Piotr- bardzo zamknięty w sobie chłopak po ciężkich przeżyciach. Jego rodzina już kiedyś musiała uporać się z pewną tragedią: zaginięciem jego ciotki,Anny Janik,której los od 50 lat nie jest znany. Czy coś łączy te zdarzenia? Czy inspektor Dominika Sajna odkryje prawdę?

Przyznaję, że nie mogę pozbierać się po końcówce tej książki...Zakończenie rozkłada na łopatki i oddaje w wątpliwość wszystko,co wydarzyło się wcześniej. Weronika Mathia tak piekielnie trafnie oddaje stany emocjonalne postaci,ich lęki i przeżycia,że czasami miałam gęsią skórkę. To książka, ktora nie tylko skrywa bardzo dobrze skonstruowaną kryminalną zagadkę, ale także mnogość ludzkich twarzy i umiejętność przybierania ich w zależności od sytuacji. Tak łatwo udawać,że nic się nie widziało i nie słyszało. Zamykać uszy na rozpaczliwe wołanie o pomoc. Może łatwiej to zrobić, gdy nie słychać krzyku,a jedynie ledwo słyszalny szept?
Bardzo zaciekawiła mnie postać księdza Roberta, który odwiedzał osadzonych i przemawiał tak,że topniało serce,a jednocześnie miał w sobie jakąś zadrę i ogromną charyzmę. Autorka ciekawie przedstawia też na kilku przykładach relacje między rodzeństwem,które nie zawsze ukladaja się tak,jak byśmy chcieli. Próba charakterów, bolesna miłość, nadszarpywanie zaufania, wieczna walka o uwagę i odrobinę uczucia. Rodzinne sekrety potrafią przetrwać wiele lat skrywane gdzieś głęboko na dnie serca... Książka jest w wielu miejscach bolesna i dotyka wrażliwych tematów, nie raz czuć niesprawiedliwość,ale też melancholię i tęsknotę za tym,co minione. Żal,że pewne sprawy nie ułożyły się inaczej...
"Szept" pokazuje jak łatwo o wszelkie zło świata obwniać jednostki słabe i kruche. Że ci,którzy krzyczą, są słyszani i brani pod uwagę, mimo że nie zawsze mówią prawdę. Ci,którzy szepczą, muszą pogodzić się z tym,że nie każdy usłyszy,co mają do powiedzenia...


Współpraca reklamowa z wydawnictwem Czwarta Strona Kryminału.


Książkę znajdziecie tu:

https://www.empik.com/szept-weronika-mathia,p1455702275,ksiazka-p

Komentarze

Popularne posty