"Ślad po mamie" Marta Dzido
"Miłość kojarzy mi się z cynamonem i mlekiem. Z zapachem migdałów.
Z ciszą pełną dymu. Miłość kojarzy mi się w moją mamą(...).
Miłość to ufnosc aż do bólu i nieumiarkowanie w wybaczaniu. Jest jak mruczenie kota,jak wino o poranku po nieprzespanej nocy..."
"Bo mama to pierwsza brama do pokonania. A za tą bramą lodowaty,dziwny świat. Narodziny są pełne krzyku i łez. Narodziny to bolesne rozstanie. Potem jest już tylko oddalanie się od siebie, odchodzenie. Wyscig ku śmierci".
"W takich chwilach bardzo pragnę dziecka(...). Wiedzieć,że jest ktos,kto nadaje memu życiu kierunek i tempo. Ktoś,dla kogo zrobi się wszystko. Taka mała istotka,która jest. Tak po prostu jest. I to,że jest,nadaje sens".
"Ślad po mamie" to historia z tych zapadających w pamięci na długo. Krótka,mocna,trafiająca w sedno. Książka o aborcji,życiowych stratach,brakach,pustce panoszącej się w życiu przynoszącej wręcz fizyczny ból. O trudnych wyborach i odpowiedzialności za nie,o wołaniu o miłość...
Ania jest nastolatką, która zaszła w ciążę. Ojciec dziecka daje jej pieniądze na aborcję i uważa,że to zamyka temat... dziewczyna myśli inaczej,chociaż jedzie na zabieg,a potem...potem próbuje żyć. Ale nie jest to takie proste,bo o tej pustce ciężko zapomnieć.
Ta książka poraża swoją szczerością, a jednocześnie niewinnością i dramatem Anny. Na około 140 stronach obserwujemy zmagania dziewczyny z samą sobą, rozliczaniem się z przeszłością, planowaniem przyszłości i mnóstwem myśli kłębiących się w głowie. Co ciekawe i dla mnie wywołujące bardzo pozytywny odbior- książka nie jest oceną kobiety i jej wyborów,nie jest w ogóle opowiedzeniem się za lub przeciw aborcji. To historia tej konkretnej dziewczyny i jej dylematów. Jej próby życia po i tego,co do tego doprowadziło.
Zaintrygowało mnie spojrzenie na świat pokazane w "Śladzie po mamie",trafna analiza niektórych uczuć czy stanów,a także niewielka objętość i surowość,przez którą wyrażone jest tak wiele...
Przeczytałam jednym tchem.



Komentarze
Prześlij komentarz