"Regiel" Michał Śmielak


 "Uważaj,powinnaś go znać,tylko dobrze się przyjrzyj,bo Licho jest ci znane. Przyjdzie niczym w gości, do drzwi zapuka. Nie wpuszczaj,przegoń.

Przyjdzie i poupycha po kieszeniach,cokolwiek cię cieszy,każdy usmiech,każdy oddech pachnący szczęściem. Zabierze wszystko.

U mnie już był".

"Regiel" to historia pozornie spokojnej wioski,której spokój burzy budowa wielkiego hotelu. Ożywają wtedy wiejskie legendy,noc okrywa się tajemniczością,a drzewa szumią złowrogie zaklęcia. Każdy czuje, że jedna śmierć to dopiero początek...

Akcja rozgrywa się we wsi Rosochate,gdzie deweloper postanawia wybudować hotel,czym samym burzy dotychczasowy porządek. Do tego budowa rozpoczyna się w zagajniku zwanym Reglem,a każdy wie,że stamtąd drzew się nie wycina... Po odkryciu zwłok stróża dla mieszkańców staje się jasne,że jeśli nie powstrzymają prac,będą ginęły kolejne osoby. Co wymyślą miejscowi? Kto jeszcze musi zginąć,by deweloper dal sobie spokój? I co skrywają mieszkańcy Rosochatego?

Ta historia wbija w fotel... od samego początku jest tu gęsto,mroczno,strasznie,aż czuć duchotę od emocji,a gęsia skórka sama się pojawia po wysłuchaniu legend i miejscowych historii. Regiel,czyli zagajnik,nie odwiedzany przez mieszkańców ze względu na strach,staje się kością niezgody między mieszkańcami,którzy sekrety i legendy chcą zostawić zakopane gdzieś głęboko,a deweloperem rządnym kolejnej intratnej inwestycji. Wiemy,że zgody tutaj nie będzie...więc co dalej?
Do tego charakterystyczne postaci,które swoimi tajemnicami i niejasną przeszłością dodatkowo podsycają ciekawość i nieco gmatwają w fabule. Maciej,który w Rosochatem szuka spokoju na emeryturze i chce zapomnieć o przeszłości,Oskar,który wraca w rodzinne strony,bo zmęczyło go życie w wielkim mieście i niewyjaśniona sprawa morderstwa swojej siostry,aspirant Nowacki,który rozumie miejscowych,ale musi działać zgodnie z prawem.
"Regiel" utrzymany jest w mrocznym tonie,brutakne sceny,mocny język i momentami dosadne podsumowania działają piekielnie dobrze na wyobraźnię,a tajemnice,które w końcu wyjdą na jaw,na długo pogrzebią spokój w wiosce...
Bo Licho nie spi. Ono patrzy i czeka. Znajdzie także i ciebie...

"Kiedyś straszono się kłami,szponami,wampirami,ale to zawsze był tylko i aż człowiek. I ja się boję".

Współpraca reklamowa w z wydawnictwem Skarpa Warszawska.

Komentarze

Popularne posty