"Fetysz" Przemysław Piotrowski
"Fetysz" to kolejna już część przygód poturbowanego przez los Igora Brudnego. Autor stworzył serię kryminalną na światowym poziomie- zarówno tempo akcji,warstwa fabularna jak i sami bohaterowie i ich życiorysy skrojone są z najwyższą starannością,ale i fantazją. Przy tych kryminałach nie da się nudzić,a zaskoczenia i mocne zwroty akcji są wpisane w każda część. Ja uwielbiam!
Igor Brudny po wielu perturbacjach w swoim życiu prywatnym i zawodowym toczy najtrudniejszą walkę- z samym sobą. Zawiódł wszystkich wokół,a nadszarpnięte wiele razy zaufanie nie tak łatwo odbudować... sprawy zaszły tak daleko,że nie ma kontaktu z Julką,a reszta ekipy prowadzi śledztwo brutalnego poćwiartowania kobiety bez niego. Do czasu,bo gdy okazuje się,że podejrzanym jest mężczyzna,z którym Brudny pobił się niedługo przed znalezieniem ciała. Igor zostaje włączony do śledztwa,jednak wszyscy mają go pod kontrolą. Mimo wszystko chce położyć kres panoszacemu się w miesiącu złu,tym bardziej,że znów przyjdzie mu powrócić do korzeni...
Ale to była genialna część! Tak jak autor pisze w posłowiu,chciał powrócić do początków Brudnego i udało się to zrobić perfekcyjnie! Igor Brudny to taka postac,że drażni nas,a jednocześnie go kochamy. W jego życiu wydarzyło się już tyle złego,a jednocześnie to zło wciąż do niego lgnie,nie może się uwolnić od przeszłości. Po części jest to wpisane w jego życiorys,po części sam niektóre sytuacje prowokuje. Mimo wszystko dobro zakorzeniło się w nim na tyle głęboko,że zawsze bierze jednak górę. Sam motyw sprawcy i morderstwa są w "Fetyszu" odrażające,mroczne i straszne. Sprawca jawi się niczym potwór skrywany przez lata z dala od ludzi i karmiony złem i potwornościami. Atakuje również po cichu,bo jedyne na czym mu zależy to zapsokojnenie swoich rządz i potrzeb. Fetysz,o jakim mowa w tytule,myślę,że nie mieści się w pojmowaniu większości zdorwych umysłów i samo czytanie o nim przyprawia o mdłości.
"Fetysz",podobnie jak poprzednie części jest mocny,krwawy,sięga głęboko w ludzką psychikę i najgorsze zło,jakie człowiek może sobie wyobrazić. Na rowni ze śledztwem,obserwujemy walkę głównego bohatera z samym sobą i własnymi demonami. Brudny to naprawde intrygująca postać,choć czasami podczas czytania przechodzi przez myśl czy aby bohater nie wyczerpał już limitu nieszczęść i popapranych morderców wokół siebie? Ale przecież to Igor Brudny. Jego bierze się ze wszystkimi przygodami i okropieństwami tego świata.
Panie Piotrowski,po raz kolejny klasa!
Współpraca reklamowa z wydawnictwem Czarna Owca.



Komentarze
Prześlij komentarz