"W domu na święta" Barbara Kwinta
"Są dni, które trwaja godzinę. Trzy mrugniecia okiem i poranek zamienia się w noc.Są też takie dni jak dzis, w których dzieje sie tyle co w tydzień, a człowiek czuje sie wieczorem starszy o trzydzieści lat, boli go lewe biodro, prawa topatka i zaczyna planować emeryturę".
"W domu na święta" to książka obyczajowa,która wprowadzi w klimat świąt,otuli ciepłem i dobrym humorem. Przy jednym zdaniu oczy szklą się ze wzruszenia by za chwilę przeczytać taki tekst,że płacze się ze śmiechu. Tak potrafi tylko Basia Kwinta!
Znana z pierwszej części Magda Dzika po wyjściu z jednych kłopotów wpada w kolejne. Ma pod opieką trójkę rodzeństwa,ukochanego pana Focha i pracę w wytwórni bombek,w której przed świętami jak zwykle jest co robić. Ale Magda nie byłaby sobą,gdyby przed świętami los nie rzucił jej pod nogi kłód, całej wywrotki śniegu i nakazu eksmisji. Po raz kolejny musi szukać bezpiecznego miejsca dla siebie i swoich gremlinów,bo opieka społeczna czuwa. Czy bohaterce starczy sił by po raz kolejny zawlaczyć o niesworne rodzeństwo? Co robić,gdy brak już sił?
Muszę przyznać,że ta część jest rewelacyjna! O ile w pierwszej dopiero poznaliśmy Magdę Dziką,jej waleczne serce,nadpobudliwość i tendencję do mówienia wszystkiego co myśli,oswoiliśmy się z jej postacią i sytuacja życiowa,tak tutaj wchodzimy w znane nam tereny. Mam wrażenie,że autorka jeszcze zabawniej,ale też z dużą wrażliwością i wyczuciem połączyła dowcip z życiowym pechem,a do tego zgrabnie dodała też świąteczny klimat. Połączyła te składniki tworząc perfekcyjną pozycję świąteczną do pośmiania się i popłakania. Taką,która trafia prosto w serduszko,bo kto nie chciałby całą rodziną zasiąść przy świątecznym stole,czuć się bezpiecznie i mieć obok siebie kogoś,kogo można złapać za rękę? Kto,pomimo życiowych niepowodzeń i trudnej przeszłości nie chciałby być szczęśliwy?
Oprócz cudownej bohaterki,Basia stworzyła też całą wioskę wsparcia dla naszej szalonej Fabii vel.Magdy,bo bez nich mogłaby się nieco pogubić i czuć się bardzo,bardzo samotna...
"W domu na święta" przenosi nas do Bożych Dołów,gdzie bohaterka walczy o bezpieczne kąt dla swojej rodziny. Dynamiczna akcja,błyskotliwe dialogi i sceny niczym z najlepszych filmów romantycznych urzekną was i wywołają usmiech na twarzy. Bo Basia Kwinta czaruje słowem i przenosi do naprawdę szalonego i czasem okrutnego świata,gdzie czasami tylko humor może pomóc nie zwariować.
Współpraca reklamowa z wydawnictwem Lira.



Komentarze
Prześlij komentarz