"Pociągi wciąż jeżdżą. Za twoją melodią" Anna Purowska

 

"Poszłaby za nim,dokądkolwiek chciałby ją zabrać,i nie obejrzałaby się za siebie. CChciała oś zmienić i była gotowa zrobić to właśnie z nim. Tylko z nim".

"Pociągi wciąż jeżdżą. Za twoją melodią" to historia,która porwała mnie od samego początku... powieść,ktora łączy w sobie miłość do muzyki i literatury,przenosi czytelnika w inny świat,gdzie po prostu się płynie przez losy bohaterów.

Nadia to kobieta,która po trudnym rozstaniu próbuje posklejać złamane serce. Pewnego dnia,podczas wizyty w antykwariacie,odnajduje książkę,która odmieni jej życie na zawsze. Ale nie tylko jej...wyjeżdża do Francji by bliżej przyjrzeć się historii,która skradła jej serce i myśli.

Ach,co to była za książka... Te emocje,uczucia,pasja,miłość. Ciężko ująć słowami jak każde zdanie może oddziaływać na czytelnika. Gdy Laurent gra na skrzypcach,melodie czuje się całym ciałem,gdy Marie pisze trafia prosto w najczulsze struny. Autorka idealnie oddaje napięcie między bohaterami,ich namiętności,pasję,rozterki. Do tego stopniowo dawkuje historie przenosząc nas od ich historii do poszukiwań Nadii,przez co nie od razu wszystko jest jasne. Czytelnik razem z bohaterką odkrywa prawdę o zakochanej parze i naprawdę są momenty,gdy łzy cisną się do oczu i gdy wstrzymuje się oddech.

"Pociągi..." oddają tak wiele emocji i pragnień, tak bardzo chce się odbyć taką podróż śladem Nadii i zobaczyć miejsca dotąd nam nieznane,a budzące ogrom wspomnień,kryjące nie tylko miłość,ale też ból,gorycz i niesprawiedliwość.

Nie spodziewałam się aż tak dobrej historii,nie myślałam,że będę ją tak czuć i przeżywać. Jest to też książka o... książce :) więc jeśli lubicie motyw literatury w powieściach to tym bardziej zachęcam,bo pokazana jest tu moc i magia słowa.

Czytajcie i dajcie się powieść melodii tej książki.